Dwarfish Axe quest-Rookgard

ocyp

Był bardzo gorący dzionek gdy szliśmy z kolegą , temperatura dochodziła do 40 stopni a akurat skończyła mi się woda więc wybraliśmy się nad rzekę nabrać do butelek trochę litrów wody.Byliśmy już nad rzeką napełniliśmy butelki po czym postanowiliśmy zrobić sobie małą drzemkę. Po ponad godzinie snu wypoczęci postanowiliśmy nabić poziomy doświadczenia więc wybraliśmy się na questa z Dwarfish Axem , był to bardzo dobry topór który każdy większo poziomowy człowiek chciał mieć.Droga była długa po drodze już nędzne jak dlamnie :Valkirie,Slime,Ghule,Skeletony.Wreszcie dotarliśmy do miejsca gdzie trzeba było się wspiąć po linie.PO wspinaczce przywitał mnie nabój do kuszy trafiony w nogę zaczełem kuleć a Minotaury okrążyły mnie zadają cios po ciosie wreszcie zemdlałem , ból był tak okropny aż zwymiotowałem. Obudził mnie kolega bijąc ledwo po policzku byłem bardzo okaleczony ale mikstura którą dał mi kolega od razu postawiła mnie na nogi.....
Wziełem spowrotem moją broń do ręki (był to Crerical Mace) i wyruszyliśmy dalej gdzie witały nas tłumy nędznych ale zarazem mocnych Minotaurów ,Bolty trafiały mnie w każde miejsca na ciele(bez skojażeń ! :S)powodując potężny ból.Po kilku minutowej bardzo wyczerpującej walce padłem ze zmęczenia.Odpoczywaliśmy kilkanaście minut po czym zobaczyliśmy w oddali wieżę .Znajdował się tam quest ,który bardzo pragneliśmy wykonać Twisted Evil

.
1 piętro było tam kilka Minosów guardów które bezproblemowo pokonaliśmy ale jeden odcioł mi palec krew tryskała zalewając piętro(hehe ;P) , można powiedzieć jednym słowem powódź.Wreszcie zostało ostatnie piętro (2) ja z bez palca i kolega z bardzo pokaleczonym całem (bardzo poświęcał się dla mnie).Wszytko stało się w sekuńdzie weszliśmy tam po czym zostałem porażony enerią padłem z bólu na kolana opierając się na mojej broni i kwicząc z bólu , płakałem i prosiłem Boga o siłem.Moja prośba została wysłuchana po czym zaczołem jak wściekły uderzać z całych sił w Maga który był bardzo wytrzymały , magowie zawsze tacy są zawsze mają asa w rękawie. Po wyczerpującej walce opadłem z sił , padając na ziemię byłem już bardzo wyczerpany ;(.Po obudzeniu sie nie czułem się najlepiej liczne rany na mojej skórze pokazywały poświęcenia się itp , wreszcie w rogu zauważyłem skrzynie po otwarciu jej mój plecak zrobił się cięższy wyciągnołem z niego potężny topoór którego odrazu zaczełem używać.......
Hehe pozdro for all proszę komentować.... ; D
@ \/pan down dzieks stary jestes spoko Very Happy