Jakie były wasze początki w tibii i czy byłeś kiedyś noobem?

Buster

Pamiętam na rooku podwajanie rzeczy ta rozoma wyglądałą tak:
-Ja:Siema
-Koleś:Elo
-Dasz coś plx
-Moge ci coś powiedzieć jak się podwaja rzeczy;]
-OK!!!!!!!!!!
-Więc tak połż na skrzynke wszystko co masz
-(ja głupi i położyłem)
-Teraz przytrzymaj CTRL i q
Nieświadomy co ja robie zrobiłem to patrze wylogowało mnie:/
Wloguje się eq nie ma Crying or Very sad

Ide na maina zaczynam pekować spodobało mi się bo zabiłem 1 gostka 8 lvl wyleciało mu 80 gp xD
Ide expic pytałem się jak się wchodzi do podziemi i jak się wschodzi po drabinie:p Wbiłem 9 lvl muwie postoje tutaj i poszłem do WC wracam i mnie oblężyły raty:/
Następnie dowiedziałem się co to znaczy hack i zaczołem groźić wiarze:]
Muwiłem "dawaj 100 gp albo cie shakuje" xD i zarobiłem 200 gp
Na drugi dzień grania w tibie shakowali mnie i zmienili pasy:/
I wtedy spotkałem spoko gostka który mi powiedział co to OTS`y skąd ściągnąc tibie 7.6 i ip-changera.Najpierw grałęm w Pretorie i w wiele innych.I po jedno letniej podróży po OTS`ach spotkałem cudownego otsa o nazwie Armia podkarpacki-toproste ;] i gram tutaj;]

Makaveli · Wysłany: Czw 16:04, 08 Mar 2007 Temat postu:

to z podwajaniem to tak samo mialem Very Happy

ale potem sie zrewanzowalem
oszukiwalem ludzi typu ze mam life fluid w kubku
itp
bylem noobem tak ^^
jestem?
niewiem bo mam odpoczynek od "gier"

a i moge sie zalozyc ze nie ma tu takiej osoby ktora by takim noobem nie byla bo kazdy kiedys zaczynal

Filipek · Wysłany: Czw 17:22, 08 Mar 2007 Temat postu:

Ja kiedyś myslalem ze tibia to h****wo i zalogowalem sie znudów i okazalo sie ze to najlepsza gra na świecie Very Happy

na poczatku bylem BIG n00000000000000000bem

ja:hi
koles:hi
ja:jaka masz bron?
koles:katane
ja:co to?
koles:trade
ja:co to jest trade?
ja;poloz swoja bron na podlodze
koles polozyl a ja zucilem 2 gp podbieglem wziolem katane i spiepszylem

albo:

wziolem kubek,nalalem trucizny ,podszedlem do goscia ktory mial malo hp mowie mu tak:

nacisnij na mnie use witch i nacisnij na siebie

w tym momencie polozylem pod siebie kubek z trucizna

gosc wypil,dedl,ja wziolem z 900 gp i chain armor nie pamietam juz Very Happy

albo jeszcze:

w thais koles polozyl na depo medusa shield ,wywalilo go z gry, ja podchodze zabieram tarcze i spiepszam.gralem pozniej tym shieldem o 50 platyn , wygralem , kupilem se k armor i k legs , zamienilem tacze na bright sword , kupilem tortoise shield i darh helmet i mialem nice eq na 11 lvl Very Happy

gosc do mnie napisal ze jestem na blacklist i powiedzial ze mi pomoze
podal link i ja mialem pasy podac

podalem , z gry mnie wywalilo i sie juz nigdy nie zalogowalem ;] ;] ;] ;]

pozniej kumpel powiedzial mi o armii ,zarejestrowal mnie i tak zaczolem grac na armi z ktorej odeszlem 1.03.07 czyli niedawno i zaczolem w rl Tibie grac

Taranis · Wysłany: Czw 19:53, 08 Mar 2007 Temat postu:

Eeee tam filipek- stare ale jare ;]

Chyba każdy jakoś zaczynał? Więc logiczne że każdy był noobem/newbie.

Po co ten temat...?

Jeszcze jedno. Tibia to twoje RL zycie? Gz. Noobku.

Maxi · Wysłany: Czw 20:04, 08 Mar 2007 Temat postu:

Hehe ja też tak miałem... Grałem na jakimś servie pvp no i dowiedziałem się co to PK !!!!!!!!!!!!!!!1111111 Potem wszystkich zacząłem straszyć, że jeśli mi nie odda całego eq to go dedne... Gościu mi dał plate seta i 2 cc -.- Nawet nie wiem po co on to trzymał zamiast porządne eq se kupić... A może tylko tak dla zwały mi dał :O Potem chodziłem se gdzieś i spotkałem "Huntera" xDDD Odrazu do niego DAWAJ EQ ALBO DED !!!!!! Stanął i zaczął mnie walić, a ja nie nie plz plz nie bij nieee proooszeee xD I mnie dednął. A jak się lognełem to odrazu do all: PK PK PK PK ZNALAZŁEM PK !!!!!! Cała ekipa za mną, podchodzą, a tu Hunter xDD

_RaZoR_ · Wysłany: Pią 8:22, 09 Mar 2007 Temat postu:

Na poczatku każdy jest noobem xD każdy dosłownie byłem noobem ale już nie jestem .

Nelin · Wysłany: Pią 16:24, 09 Mar 2007 Temat postu:

Noob - jest to osoba, która mimo niedoborów, lub nawet braków wiedzy, nie potrafi się do tego przyznać, często również wywyższa się ponad pozostałych, lub kwestionuje ich wiedzę.

Newbie - to gracz komputerowy dopiero zaczynajacy rozgrywkę i zdający sobie sprawę z tego, że jeszcze nie do końca opanował reguły gry. Gracz taki stara się stopniowo rozwijać swoje umiejętności.

Nie mylmy pojec Razz

Mialem wiele takich akcji , ale ja czesto sie zachowuje noobowsko na rl tibi ( wbijam sie na tomby, kopy itd a przez Pro jak ktos nie chce wyjsc zabijam xd i o golnie pekuje za free xd ) Kilka dni temu kupilem pacc na rl i zaczolem grac , bo poklocilem sie z dziewczynom z ktora chodzilem 3 dni xd Ostro przymaniaczylem... Za kilka lvl dam ss Razz

Pozdro...
@Edit
Maxi dobra Bajeczka , nie sadze zeby ktos byl takim noobem ze by ci dal 2 cc ... na rl ;> Po 2 nie sadze zeby ekipa biegla po pk ... Bo na rl nikomu sie dupy nie chce ruszyc dla 1 pk a ludzie nie sa tak niewyzyci jak tutaj ze jak zobacza 9 z pk druida to podbiega 500 + lvl i go zabija ...

kajojek · Wysłany: Sob 8:03, 10 Mar 2007 Temat postu:

mowiac szczerze zaczynalem od niczego ale mialem tu kolegow na 150 lvl+ wiec troszke pomogli i nie zebralem pod dp Razz

a teraz dobrze mi sie powodzi na ots Very Happy

Metjaz · Wysłany: Sob 8:16, 10 Mar 2007 Temat postu:

A ja nie byłem N00BEM bo mialem kolegów którzy mi pomogli Smile

potem gdy nabiłem hmm.. 13 lvl drutem Wink

(gram tylko druidami na rl) było już łatwo Smile

nie prosiłem o hajs bo zawsze mialem ;] lvl'a tez wysokiego nie nabiłem. 27 Druid to było moje osiągnięcie.

zico · Wysłany: Sob 12:42, 10 Mar 2007 Temat postu:

Czy ktoś pamięta żebym był noobem? Very Happy

dla nikogo nigdy staralem sie nie byc:) jedyna osoba to Psyhol->nie lubie go ale to tak kazdy go nie lubi chyba:D

loleman · Wysłany: Sob 19:33, 10 Mar 2007 Temat postu:

Mnie do tibii namówił kolega. Zrobił mi tylko chara a dalej musiałem radzić sobie sam bez niczyjej pomocy..............

Na początku nie wiedziałem jak dawać trade więc wszyscy mnie okradali. Ogólnie ciężko kapowałem niektóre pojęcia ale po jakimś miesiącu udało mi się pierwszy raz wyjść z rooka. Wybrałem paladyna. Z inny gierek wiedziałem tyle że paladyn to jakiś święty rycerz który chodzi z mieczem i kosi nieumarłych Confused

Więc zrobiłem sobie paladyna ze swordem którego i tak szybko mi hakli Sad

Ale teraz już idzie mi dobrze Smile

catek · Wysłany: Nie 0:03, 11 Mar 2007 Temat postu:

czy byłem noobem, to teraz ciężko powiedzieć, nie pamiętam. Newbie tak, mogę napisać kilka rzeczy, z których teraz się śmieje:

- nie wiedziałem jak wchodzić po drabinie ;s . Sam się uczyłem, nie zaglądałem na fora.
- koleś na rooku wlał do wiadra czy viala poison i powiedział żebym wypił to da mi życia. Zrobiłem tak ^^
- kolega z rl żartował i chciał mi sprzedać JACK PACCA (nie wiem jak się pisze, ale czyta sie "DŻETPAK"). Myślałem, że istnieje coś takiego i ,że można latać Very Happy

- nie wiedziałem jak wyjść z rooka (choć miałem 8lvl). Koleś napisał, abym powiedział do tej wyroczni to co on powie). Mówił ja kopiowałem, potem zalogowałem się w THAIS. Nie wiedziałem nawet co to profesje są, po jakimś czasie dopiero zorientowałem się, że jestem palladinem ;s
- inną postacią zostałem na rooku (nie chciałem wyjść, bo bałem się pvp), wbiłem 16 lvl na rooku i wyszedłem potem na maina ;s postać już nie istnieje, na mainie wbiłem 19 lvl, potem rooka miałem i usunąłem postać ;/

PS. oczywiście mowa o rl tibii. Na OTSie na pewno nie byłem newbie (w końcu sporo o Tibii już wiedziałem). Noobem starałem się nie być.

Munchies · Wysłany: Sob 2:28, 17 Mar 2007 Temat postu:

Britney Spears Spreading Outdoors!
[link widoczny dla zalogowanych]

Hero&Zero · Wysłany: Sob 16:47, 17 Mar 2007 Temat postu:

Każdy był kiedyś nOObem.
Neko knight też zaczynał od 1 lvl'a i też na początku swej kariery był pewnie nOObkiem Very Happy

Więc CHYBA każdy był kiedyś małym nOObem, ja też.

Kiedyś gościu sprzedawał itemy w sklepie i kasa wywalała się pod niego.
Stanąłem obok i zbierałem. On miał około 80lvl-100lvl, knight sprzedawał masowo halberdy itp a ja zbierałem kasę. Uzbierałem około 2k (niepamiętam dokładnie) a gdy gosciu napisał "eeee" zacząłem uciekać.
Wbiegłem do depo i zacząłem się śmiać. Gościu odszedł. Zapomniałem włozyć kasy do depo (jak na 10lvl to było całkiem sporo) Smile

Poszedłem na trole ^^, wlazłem do studni, scorpion (NIE MYLIĆ Z GM'EM! Smile

) mnie zatruł i padłem... Gdy przyszedłem kasy nie było. Łatwo przyszło, łatwo poszło. Smile

Metjaz · Wysłany: Sob 18:43, 17 Mar 2007 Temat postu:

ahh..

co najbardziej wspominacie ze swojej gry na RL ?? Ja najbardziej sie cieszyłem kiedy wbiłem 25 lvl [drutem] i jak uzbierałem 1cc (nie z desert questa) Very Happy

dzięki temu ze praktycznie od kiedy wbiłem 25 lvl stałem pod dp, robiłem uhy i summonowałem potworki Very Happy

A Najbardziej noobskie co zrobiłem to zsummonowałem 2 FD w mieście i sie wylogowałem Very Happy

Ziumus · Wysłany: Nie 16:38, 18 Mar 2007 Temat postu:

ja kupiłem postac na 99lvl i 1 quest moj to był ani<hahaha> xD

-icYcrayoN- · Wysłany: Sob 17:37, 24 Mar 2007 Temat postu:

A ja nie miałem takich brutalnych początków z CTRL + Q/L ....
Otóż popylałem sobie pewnego dnia w MOHAA.
Pisze do mnie kuzyn:
-Znalazłem fajną grę
-Jaką?
-Tibia
- O_o A co to ?
-Gra RPG
-No to też zagram, ale mi powiesz co i jak Smile

-No Problemo ^^
I tak się to zaczęło...założenie mojego pierwszego chara(nie pamiętam nicku ^^) zajęło mi godzinę.
Potem zalogowałem się !
0_o szok ! Jaka wspaniała gra... przyszedł mój kuzyn... miał wtedy 5lv na rooku... pokazał mi jak się chodzi po drabinie...jak używać przedmiotów..jak otwierać skrzynki i raty...jak zabijać... pierwsze questy...i tak doszedłem do 65lv Royal Palladin.
Teraz jak przechodzę rooka to śmieję się z niektórych ludzi...piszą do mnie "Hanted" albo "I kill you bith"
Eh... to były czasy ^^

Darth Mallack · Wysłany: Pon 11:50, 26 Mar 2007 Temat postu:

ja bylem kiedys noobem i 40 lvl bilem w miesiac xD teraz 1 dzien hehe kazdy byl noobem i chyba nikt o tym nie zaprzeczy -.-

Predziu

ja staralem sie nie noobowac ;]
najwyzej jak ktos mnei wkruzal to mu cos zlurowalem.